Poranek w Almunecar
spokojnie ,jeno ludeczki sie bujaja
no i droga caly czas przez gorki i pagorki , spalanie rosnie jak cholera
ale czas na fotki zawsze znajde
Czy ktos wie co to jest??? mysle o tej grubej bercie
Zdjecie z dnia poprzedniego Daniel walczy z drzwiami
tu szczesliwi ze moga jechac , pojechala ale Reni, daniel po dyskotece nie nadawal sie do jazdy
te wille tam na gorze to calkiem calkiem
i okolice Almeriiiiiiiiii, kurde ten cholerny plastik wszedzie
w poludnie po zdobyci kilku szczytow dojechalem na miejsce , rekord 123 kilometry zrobilem ,cholera to ja przez miesiac przejechalem moze ze 100 a w jeden dzien 123 no pieknie ale to juz jutro.