30 lipca 2016

My jedziem dalej ,, do wieczora jeszcze kupa czasu ,



 a Romek pokazuje coraz ladniejsze zakatki i to wszystko w promieniu
35 kilosow od jego domu

Laz




 troche problem z dojazdem do wody , po to wszystko to jeziora przy zaporach






 przez tego brüka przeszedlem na nogach focac




 potem jedziemy dalej

gadaja ze zaraz pieso bedzie sie chlodzil





















ladnie tu , dojechalismy na druga strone jeziora , jest duze ,, tu bedziemy zas robic pauze


29 lipca 2016

Co robimy dzisiaj?????????

do poludnia boli nas glowa



 potem pakujemy sie i jedziemy na zwiedzanie , to znaczy ja bo Romki chca mi cosik pokazac


 najpierw ladujemy na farmie marychy



 fajnie juz wyglada z zewnatrz




 bar taki jamajkowaty , no wolna amerykanka



 tu jest glowna atrakcja


 wejscie kosztuje 100 kc troche duzo . ale mozna poszalec na polu marychy , a labirynatach , nie kazdy tunel  prowadzi do wyjscia




 ide kilkanascie metrow ,ale obsiadaja mnie jakies wszy , i rezygnuje , gryzie mnie to  jakch cholera , ale Romki  z dzieckami poszli






 po 5 minutach sa , atrakcja nie warta 100.owy , ale co tam sa wakacje mozna z tepatych ludziskow sciagac




 potem dalej w droge , kole elektrowni atomowej ,,,,,,


to jakies 30 kilosow od astrii , kasztany tak sie bronia przed energia nuklearna , ale 85% produkcji tego stora idzie wlasnie do Austrii i to jest kurwa zaklamanie polityczne




 jedziem dalej , Romek obiecuje orzezwienie , chyba beda lody

bo temperatury wysokie





 a tu hhhmmm lodziarnia??




 nie to browar ,







 fajne miejsce , tu mi sie podoba , piverko prosto z rurki , niepasteryzowane wali w czptusie jak cholera




dwa my wypili , Romek nic ,a jezor to mu wisial do gleby , dobre ,,,,faktycznie dobre piverko rezane

oj zapamietalem te koordynaty