Potem przyszla kolej na gore

czyli pierwsze pietro  z balkonu piekne widoki

 ooooooooo

 cukier puder????????? nie snieg

 zimno jak cholera , ja nie przyzwyczajony do tej chlodnicy

 jakby ktos chcial to jest jeszcze i domek dla sluzby , lub dla odwiedzajacych coby sie nie czuc skrepowanym jest zaraz obok

 a dla bardziej odleglych znajomych stoja jeszcze 3 przyczepy tez w pelni wyposazone

 nie ma co bajer ,,,,,,,,,,


i mam zaproszenie na lato ,
tu nie bedzie goraco w nocy ,ale w dzien na 100%

 spadamy na dol do domu

 za brama posiadlosci rozlozyli namiota , jakisik biegprzelajowy , ja sie nie zalapalem i Antonio tez ,

 ale na zarcie to obaj my sie pokusili jako zakaski suszone daktyle

te my opendzlowali

 tam sie tu poruszamy ,

to sa najbardziej popularne auta
w tych gorskich rejonach

i powoli do domu ,wracamy inna drogo , od Rondy ,,,,,,,,,

Cd---Fincapo wysuszeniu Malego wyszli my polazic

fajne to ale roboty co niemiara

nie ma to jak polatac naokolo basenu

tak, tak to jest 2 miliony villa , do tego nalezy jeszcze cala gora ,,,wieszcholeko z niezapomnianym widokiem ,,, jezeli sa chetni mozna mozemy pohandlowac.................................................