07 listopada 2015

idziem dalej


 Te banki fajnie wygladaja

na tle nieba




 jak to u kasztanow na pierwszym miejscu budy z zarciek , tak to juz jest i to niewazme czy swieto narodowe ,pierwszy maja czy Wszystkich Swietych ,,,,,nawet pod cmentarzem w zeszlym roku spotkalem jezdzace bary




 nakupili se chopy zabawek ,i raz do roku z owymi szaleja na pokazie ,


 to tez niewypal , miljary wydane , a wystarowac nie ma gdzie bo kraj za maly







 o wlasnie , zarcie musi byc
  ,,,,,,,,ale wojskowej grochowki to oni nie znaja



 to jedyna zabawka co zdaje egzaminy w tym kraju , duzo razy przy lawinach ratowala ludzi



 tu kurde jakiegos Yeti , zaprosili


 a mnie nie idzie ruszyc z mijsca wdalem sie w pogawedke ze soldatem zawodowym , jajcarz jak ja wiec dlugo trwalo , nasi musieli po mnie wrocic




 to juz zabytki ale co tu sie chwali , czym????


tu idziesz do sklepu jako obywatel i wychodzisz ze spluwa , tylko dluzsza niz 62 centymetry takie jest prawo


z tego to bylyby dobry malenki camper ,jeno za duzo pali , ale wszedzie dojedzie ,,

06 listopada 2015

Rankiem wstajemy , idziem z Romkiem na Flohmarkta ,nawet nie czekam az reszta wstanie ,Mloda zostaje z nimi w omu musze psychicznie odpoczac od dzieckow,



 na bazarze , spotykamy sprzedawce telefonow , po zastanowieniu biore , 100 euro to nie majatek ,a ja do tej pory dzialam na klawiszowcach ,


 jest to clon ,ale co tam dziala jak normalny i jest nowy i w pedalskim kolorze



 Wracamy do domu , bazar byl cholernie duzy juz damno na takim nie bylem

po powrocie do domu i sniadaniu walim ndo centrum , Dzien Niepodleglosci Austrii bedzie co obzierac









 Kasztany swietuja , wkrecam sie w tlum tu zagadam tam cos walne



 nawet gadam z wojakami , dla mnie to harcerstwo , juz bedac tu w wojsku powiedzialem to szefom ,


ze jakby ruscy tu przyszli to nakryja to czapkami


 fajne banki mydlane taka dostac w czapke to mozna miec wstrzas mozgu


duzo czasu tu speedzimy widzac co tam stoi do poobzierania




05 listopada 2015

Poznym popoludniem my jeszcze na atrakcjach , starzy Romkowie tez sie juz rozpuscili


 i zaczynaja szalec ,




 ale laska ,, kurde takie cos miec w domu to mozna sie pochorowac


 chyba by trzeba chodzic w ciemnych okularach








 Poszaleli , mnie juz kolana spuchly , ale trza trzymac fason , dobrze ze przynajmniej obiada mam gotowego jak dojdziem do domu ,to juz potem bede mogl troche odpoczac



tkz "Fazit" czytajac o parkach rozrywki , i bedac w nich , zaliczylem Disneya w Paryzu , odwiedzilem Disneya w  Orlando na Florydzie , a Pratera mam pod nosem ,,,,,,,,

moge stwierdzic ze koszt takowych atrakcji jest niewspolmierny do kosztow , w kilka godzin przewalili na jezdzenie cos kolo 60 euro , spanie maja u mnie darmowe, jedzenie tez ,,

Jadac np.do Disneya w Paryzu , wcale nie ma wiecej atrakcji ,czyli zabawy , ok sa te parki tematyczne , ale jezeli chodzi aby sie dziecka wyszalay to nie ma porownania , + dla Prateru , placisz co chcesz uzywac , wstepu niet, a w Paryzu ceny biletow 50 euro x6 osob czyli idzie sie walic 300 euronow , z atrakcji jedna no moze dwie w kazdym parku tematycznym , ok sa darmowe ,ale cena biletu jest powalajaca , wszedzie kolejki , nawet jezeli chodzi o cos do zjedzenia , w Paryzu czy w Orlando nie wolno miec nawet kanapek ze soba , sprawdzaja nawet torebki , nie wspomne juz o jakims malym plecaku , i co najwazniejsze tam czy w jednym czy w drugim zawsze "SMOLUCH" grzebie ci w torbie i pokazuje swoja wyzszosc wyzucajac np.Twoja butelke wody mineralnej ktora znalazl w torebca
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr




 po wyjscu idziemy jeszcze na platz zabaw , zaraz obok , slonce swieci , dziecka jeszcze nie maja gloda ,wiec pom co siedziec doma jak to powiedzial Romek


 a na platz ku...wa nasza przyszlosc , smoluch , 4 telefony , i przyglada sie dzieciom ,,,,,,,



zaja ta lawke , jedyna tu a on sam , musialem warkac pare slow i wyszedl , kude co to za rownouprawnienie , siadz takiemu przy stole to tez zacznie warczec , ale  my jestesmy w bialym kraju bez czarnych koloni , a wiec "Brawo Bialy"

Potem to juz tylko kolacjone i posiedzenie starszyzny przy czerwonym winie , koszt 6 euro za flaszke nie bralismy drozszego coby nie przescignac prezydenta Najjjasniejszej , on to wydaje po 12 euronow na flache , hahahahahhahahahaahhahah

kurde jak patrze na to prostatctwo w polsce to az mnie w dolku sciska ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,