Po dwuch dniach trzeba jechac lota nie przesunie ,ale, mysle coby jeszcze zwiedzic , maercadillio

postanowilem wiec zajac sie wypowiedzia , Waltera , znawcy Hiszpani i napelnianiem butli

 pofocilem wszystko co jest do dostania , w jego tkz. "szarej strefie"" nie wiem co to jest ,ale ok

 to jest butla plastikowa , dostepna legalnie przy podpisaniu umowy z repsolem , jest tylko jeden problem , te butle maja tylko butan , kilka lodowek popsutych , niedzialajace trumy po uzyciu legalnosci butlowej , hahahahhaha


to trzeba wiedziec ,ale Walter tego nie wie , nawet podpisanie papierow nie uchroni cie przed zawaleniem komina i zapalacza

te 3-lilowki tez juz nabijam , dokombinowalem zaworek i przejsciowki

 Butla Repsol 11 kilo nie mozna jej nigdzie dostac , chyba ze sie kupi na markcie , nie ma problemu czy ma legalizacjie czy nie,(to ta pomaranczowa dwa zdjecia nizej) jedziesz do pierwszego punktu wymiany i wymieniasz na nowa , calkiem legalnie


ale trzeba ja miec , bez mercadlilo osiagalna tylko i wylacznie u samochodowych dystrybutorow obwoznych gazu , cena cos kolo 20 euro

 Tu cepsa -butla ,ale tylko na butan

 nawet najmniejsza 3-kilowke napelniam , 4,5 litra gazu wchodzi , w legalnej wymianie cena wynosi 16 euro

a tu ??? 3 euro ,no taka mala roznica , ale coz , germanskie lby ,zygaja i placa

 a to moje rachunki za nabijanie gazu , nabijaw wszystkie butle , widac ile wchodzi

do duzej mojej spokojnie wchodzi 25 litrow , ale przy 21 wylaczam nie ma co przesadzac , przeciez co miasto to stacja , a to co napisal (Walter) o jakim tam Holendrze co napelnia to jakies spiewki i wymysly chorych mozgownic , nikt nie da 30 euro za nabicie butli , no chyba ze jakis przyglup.


Posiadam wszystkie koncowki , wszystkie zawory , moge i ja nabijac dla kogos ,ale po co ???

wole sprzedac koncowke , niech sie sam stara o gaz

ale po 30 euro za butle , gdzie ja najdrozej placilem za gaz 13,80 to moge popracowac ,tylko gdzie takiego chetnego znalesc

Ale zanim pojade jeszcze dwa dni wolnego

 zabawa na calego

od Macka dostalem do trenowania malego spadochrona , naciaga mnie po calej plazy

 dojechal jeszcze Antonio ,a wiec zas cala grupa stoimy

 na wieczor odpalam moje butle , robimy ryby ,i kartofle z koperkiem

zasmierdzialo na calym platzu , nie wiem jak mozna to robic w kamperze i nasmiewac sie ze mnie ze mam dodatkowe butle , zarcie wyszlo przednie,

Na miejscu zachod slonca , i piverko

 rano dziewczyny trenuja na konikach

 a reszta na latawcach

 Charli ma problem jaki wybrac

 okolo 11 , baterie mam zawsze pelne , czyli dobre solary i baterie to wazne

 Strom wali drzwiami i oknami

i tak mina dzien , ale mialem info Mloda przesuwa wylot na wczesniejszy , a wiec ,zas podroz do Malagi , no nic , jak sie chce miec przyjemnosci to trza cos z siebie dac ,a juz myslalem ze nie bede musial ruszac dupska przez nastepne 2 tygodnie
hohohohoooooo wrzasnal wilk widzac wilczyce

Rano pojechalem na jowejku jeszcze raz , mysle raz kozie smierc , o 10 bylem juz gotowy do odlotu


spakowany i w droge w kierunku Tarify

 znowu stanalem na gorze , dobrze widac dzisiaj Afryke

 jeszcze tylko zjazd i na miejscu , jednak tutaj w Tarifie czuje sie najlepiej