Po prawie 3 dniach pojechali dalej , ale z problemem,cos stuka i puka w aucie .ale Marcello mechaniko ,wiec nie powinno byc problemow , poradzilem jeszcze coby zawarli jakies ubezpieczenie, zrobili tak , i w droge-
My tez nie czekajac , na nic szybkie pakowanie lodowki(reszty nie trzeba bo zawsze spakowane ) i w droge na wschod.
Dojazd do Bratyslawy juz z problemami , kasztany robia zas drogi wiec objazdy niemale.
Zaraz przy wjezdzie wpada mi w oko nastepny szaleniec , nie idzie go wyprzedzic ,wali z ta przyczepka jakby walna red bula. Nie wiem co za porypancy , potem czytasz
Szaleńczy rajd w Sopocie: ten debil rozjechał 22 osoby
Kołbiel: wypadek busa, są ranni
7 rannych. Zderzenie busów na drodze nr 10
Ludzie opanujcie sie z tymi szalenczymi jazdami, zjechalem w tym roku pol europy ,ale w zadnym kraju nie spotkalem takich pojeba...ncow jak na polskich numerach.
potem juz tylko bocznymi drogami , i dojechalismy , na camping z basenami
jezdzimy tutaj co roku sie odprezyc , woda spokoj , jezioro,baseny niedaleko
mpzna odpoczac
do poznych godzin gotowalismy kompota, a potem z sasiadami powalili browarka
jest kilka przyczep, kamperow , ale nikogo z polski , wiec nie ma brylowania, imprezowania glosnych rozmow, szpanowania .
Tutaj ludzie odpoczywaja, i no stwierdzenie kolegi "ze czlowiec jest zwierzeciem stadnym" nie zawsze sie sprawdza , no wiadomo ze zwierzeta stadne lubia w stadzie , ale ludziska na pewnym poziomie potrzebuja spokoju.
Tak bez szpanowania, zgrywania sie i szpanowania .
Obok nas Czesi , spokojni ludzie , a wiec dobrze sie nam stalo
no i sralki w duzych ilosciach , nie wszyscy wiedza co to jest ja tez nie wiem jak sie nazywaja w innych regionach , to takie male sliwki , u nas na wsio nazywalo sie je "SRALKI"
Troche malo trawy ,ale jak to na wschodzie troche nie dbaja o to co ukradli podczas przemian , bo raczej nie kupili .