Dzisiaj mija 3 miesiace jak jestem w drodze , bilans???????????????

Dla mnie pozytywny , bylem gdzie chcialem , koperty jeszcze nie otworzylem (Edzio wie o czym gadam)

papier tocze przy kazdej mozliwosci ,a wiec jest dobrze , zdrowko dopisuje , jeno zamiast 6 piv daje juz tylko 4 rade wydegustowac
hahahahahah

to droga na Tavire

 ceny wyzsze niz w Hiszpani ,

 Dojezdzam do nastepnej miejscowosci to jakies 18 kilosow , zas campery , ale nie ma dojscia do morza , o tak na laczce i przy drodze sobie zimuja

 cena gazu o 20 centow wyzsza niz Hiszpanska

Pisal dzisiaj Darek jest w portugali , ja stwierdzilem ze sie mnie nie podoba , on tez puscil pare ze wraca do hiszpani, tam jest teraz zimniej niz w hiszpani , nie ma sie co dziwic , ocean daje w dupe.
I za drogo, stwierdzil ze na wycieczke czy tak 2 do 3tygodni przelotowo to mozna ten kraj zaliczyc , ale siedziec 3 do 4 miesiecy to wychodzi za drogo w porownaniu do Hiszpani,

                                        Dzisiaj Goska ma Urodziny

https://www.youtube.com/watch?v=rEc8rGonrQw

Wszystkiego Najlepszego

I dziur ciag dalszy, jak na taki kurort Villa Real de ST.Antonio to chyba nie przystoi

 poszedlem dalej do centrum

 nawet kiosk z niemieckimi pismami znalazlem

 a to ichniejsza nacjonalna MILKA

 sam rynek jest ok , taka niska zabudowa

 to walnalem kawusie , 1,8 poczlo sie rembac , w hiszpani najwiecej to 1,5 dawalem
a przewaznie 1,2 euro

 ooooo to powinno byc wszedzie tablice rejestracyjne na rowery jestm zaaaaaaaa

 troche cen

 po opuszczeniu rynku w drodze do campera zas , syf

i dwa nowe budynki , ale juz na peryferiach
, odpalilem campa i pojechalem w kierunku Taviry , droga przy morzu

no kolo morza , bardziej prycyzyjnie wzdluz morza bo nad morzem nie idzie zadana droga