Na wieczor jestesmy z powrotem w Romka , siedzimy a domu jest cholernie zimno

ale juz na drugi dzien pocasie sie poprawia

iiiii


robimy grilllllllaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

tego mi brakowalo

 dziecka dostali tak ze 20 kilo muszelek , wiec maja nad czym pracowac

 przymiezylem sie do tej maszynki ,,, Romek kupil nowa od kogos ze spadku , ale nie mozna tego przyglasic , wiec dla mnie nie interesujace , u nich tu w dziczy mozna tym pojezdzic ale w cywilizacji niet

 o tluczaczki juz gotowe

 Mlody Romek dumny z czapki portugalki

poszalelismy zdrowo , potem zas do domu u nich bo w nocy zimno ,,,,,,,,, a nastepnie do campera , tu cieplo ,

po trzech dniach powrot do Wiednia , zas weekend z Emilka , i gdzies dalej w droge

Po trzech dniach od przyjazdu , jedzeimy na Czechy do Romankow , mam kilka rzeczy dla nich z Hiszpani ,

 Jedziemy przez Znojmo , sprawdzim co sie zmienilo w pol roku



no i zakupy u chinczykow trzeba zrobic ,,

 kurde tu to nawet juz Mlodzi moga zrobic Vodziczak


hahahahahah

 zakupy zrobione jedziemy dalej

do Romkow jeszcze 25 kilosow

 jestesmy , ale zaraz w droge jedziemy dalej nad Dyje obaczyc chatke ,, jest do wynajecia , a moze i do sprzedania ,,,,,,,,,,,

stoi nad sama woda , moze trza cos pomyslec ,,, starosc sie zbliza , a mozna miec chatke w zielonych Czechach ,,, mieszkanie we Wiedniu a i jeszcze na dom w Hiszpani starczy ,,,,

Tego w Bieszczafach trza sie pozbyc , za duzo mnie z nim laczy ,,,, nie ma nad czym plakac

Tak na szybcika ,, dziadek wrocil z wloczegi po Portugali i Hiszpani

 malo tego bylo, zanim wyjechalem,,,,



ciagle spalo

 a po wedrowce ?????? prawie siedzi , do kartonow zaglada

ciekawe toto

Dziadek powysylal troche ciuchow ze spanielska

no i gitara za rok jedziemy razem

Emilka i ja , no wezmiemy jeszcze Tequile jako uwazacza

 zakupilem juz garnuszek turystyczny

 lody wpierdzielam

flache ciagne 

nie jest zle , trzeba zrobic jazde probna , jeszcze na te wakacje