Po spacerku jedziemy dalej miastem ,,, byle jak najszybciej wyjechac
Tarent to miasto sredniej wielkosci ,ale rozlegle ,
przed nami Armia Wloska ,,, kurde wstyd te dziury , Berluskoni rozpizdzil eurony na Bunga.Bunga ,
a oni musza takim czyms jezdzic
po drugiej stronie laguny , zaczynaja sie miejsca rekreacyjne
ale dojazd waskimi uliczkami ,
i jestesmy
stajemy po drugim podejsciu , droga jednokierunkowa
kawa i opalanie ,,, troche pieso niech sobie polata
potem podjeuduaja psy
najpierw cos przy aucie szukaja ,a potem lapia rowezyste i go molestuja , ja obserwuje wszystko , nie rozumiem zbytnio ,ale chyba chodzi o dokumenty
rowerzysta tak sie wkurwia ze malo co nie wpierdzielil gliniarzom ,, a ja ze fociakiem siedze i obserwuje,,,,
po poludniu walim dalej , na poludnie
nic ciekawego nie ma ,, my szukamy jakiejs cichej playa , nie za blisko ludziskow , nie mam chceci uwazac na psa , a jeszcze mnie chce piesa uwiazywac , wiec tylko dzicz pozostaje
Tarent to miasto sredniej wielkosci ,ale rozlegle ,
przed nami Armia Wloska ,,, kurde wstyd te dziury , Berluskoni rozpizdzil eurony na Bunga.Bunga ,
a oni musza takim czyms jezdzic
po drugiej stronie laguny , zaczynaja sie miejsca rekreacyjne
ale dojazd waskimi uliczkami ,
i jestesmy
stajemy po drugim podejsciu , droga jednokierunkowa
kawa i opalanie ,,, troche pieso niech sobie polata
potem podjeuduaja psy
najpierw cos przy aucie szukaja ,a potem lapia rowezyste i go molestuja , ja obserwuje wszystko , nie rozumiem zbytnio ,ale chyba chodzi o dokumenty
rowerzysta tak sie wkurwia ze malo co nie wpierdzielil gliniarzom ,, a ja ze fociakiem siedze i obserwuje,,,,
po poludniu walim dalej , na poludnie
nic ciekawego nie ma ,, my szukamy jakiejs cichej playa , nie za blisko ludziskow , nie mam chceci uwazac na psa , a jeszcze mnie chce piesa uwiazywac , wiec tylko dzicz pozostaje