Wiec niewiele mysle ,podaje koordynaty ,ja jade do servisu a ty jedz tam na playe jak chcesz.
Po godzinie , servisowania, pojejechalem jeszcze na Repsola ,napelnic gas flasche, zajezdzam na playe , a Jasko , juz spaceruje w hispaniolskim kapelusz.
stana troche dalej na innym , platzu , ale wiedzac ze ja tu jade podszedl , pares low , i przestawia sie obok mnie , tu sa palmy troche cienia i ok.
Jezdzi wlasnorecznie rozbudowanym Junperem, osobowym nie na dostawczaku , troche wiecej kultury i mniej roboty przy rozbudowie
Tylko te siedzenia ,tak na srodku, pare propozycji od mojej skromnej osoby
i juz robimy u niego przebudowke , musze sie rozprezyc po tej cholernej lodowce .
Narazie dziala , nie osiaga takiej temperatury jak wczesnie , ale chlodzi.
A Janusza "zmuszam" do wymycia srodka , podlogi , i tapicerki i przemotowywujemy siedzenie w poprzeg , bedzie mial teraz wersalne , jego komentarz "ZE TEZ SAm na to nie wpadlem"""
On mieszka w hiszpani od kilku lat,
kupil tu mieszkanie w Toremollinos , i auto do rozbudowy , mieszkanie wynajmuje , innym a sam mieszka w blaszaku ,jest ze Szczecina
gada juz dobrze po hiszpansku , a taki tlumacz sie przydaje
potem idziemy do Chinczyka po brakujace pasy do przymocowania siedzenia
a tu nasza playa
i samochody