Tu siedzimy caly tydzien , woda ciepla , pogoda wspaniala , jeno deczko horko
codzienne spacery i zbieranie muszelek , ja odpoczywam , baby same w drodze
co by tu jeszcze popsuc
i tak codziennie przez cyly tydzien , co 2 godziny do wody schlodzic sie ,
leniuchujemy na maxa
wszedzie pusto , jeno czasem rybaki przyjezdzaja , po dwuch dniach juz nas znaja , czesem sie pochwala jakas ryba
no i niech wspomne o spacerach , jak sie do nas rybole przyzwyczaili to i na spacery mozna chodzic , pilnuja coby nic z autem nie bylo , ale tu jest spokojnie
po tygodniu ruszamy dalej , ale po pogadankach z tubylcami wiemy , ze na poludnie nie ma co jechac chyba ze tam ze 200 kilosow , tam zas jest piasek , kamienie ida mi juz na nerwa
chodzilem do chinczykow kupic jakies buty wodne ,ale nie maja moich rozmiarow , Mloda lazi w gumiakach do wody ,, apies nie potrzebuje
wiec puszczamy sie do gory na stara playe
codzienne spacery i zbieranie muszelek , ja odpoczywam , baby same w drodze
co by tu jeszcze popsuc
i tak codziennie przez cyly tydzien , co 2 godziny do wody schlodzic sie ,
leniuchujemy na maxa
wszedzie pusto , jeno czasem rybaki przyjezdzaja , po dwuch dniach juz nas znaja , czesem sie pochwala jakas ryba
no i niech wspomne o spacerach , jak sie do nas rybole przyzwyczaili to i na spacery mozna chodzic , pilnuja coby nic z autem nie bylo , ale tu jest spokojnie
po tygodniu ruszamy dalej , ale po pogadankach z tubylcami wiemy , ze na poludnie nie ma co jechac chyba ze tam ze 200 kilosow , tam zas jest piasek , kamienie ida mi juz na nerwa
chodzilem do chinczykow kupic jakies buty wodne ,ale nie maja moich rozmiarow , Mloda lazi w gumiakach do wody ,, apies nie potrzebuje
wiec puszczamy sie do gory na stara playe