I znowu La linia, swieto dyszla targ taki sobie ,
duzo ciuchow I angoli, wczoraj mialem ,rozmowe powazna z Holendrem
ktory stal obok mnie, co 45 minut zamykal satelite I wlaczal silnik w
samochodzie .W koncu pytam co sie stalo(tak jakbym nie wiedzial)jego
piekna tulipanka , gada ze malo pradu , wiec ja z grubej rury, no tak
, na antene I na markize starczylo ,ale na solary to juz zabraklo
dudkow,,,,,, oj podjaral sie facet(poza tym widzial polska bandere to
juz dostawal czkawki), ale co jak nie przygotowany do takiego stania
to niech jedzie na camping.Nie zaczynal bym tej rozmowy ,ale jak
zobaczylem jak sie rozstawiaja miedzy ich a moim kamperem krzesla,
stoliki , I lezanki (stalismy drzwi w drzwi , przy 3 metrach
odstepu)to zwatpilem ,zaczeli przy swoim przednim blotniku a
skonczyli , przy moich drzwiach garazowych ,aby isc do garazu
musialem obchodzic auto od przodu.Na drugi dzien po tulipanie ani
sladu ,ale o 22,30 po kolejnym zapaleniu silnika przestawilem sie o
20 metrow dalej.
Z ranca wrocilem na swoje miejsce ,wtedy wyszedl
mlody anglik(to mloda rodzinka z dzieckiem ,tacy hipole)i gada ze
okolo 24 godziny palna z piesci w kampera tulipana ten wyskoczyl , no
I flegmatyczny zaspany I wnerwiony agolek(dziecko nie moglo spac I
ciagle sie budzilo I plakalo jak
tulipan startowal) poprawil usmiech
holendrowi. Wiec juz wiem dlaczego tulipan zniknal.Dzisiaj to my na
to konto obalili piwerko.Zakupilem ,dwie nowe anteny wifi , ta jedna
to sciaga z 5 kilometrow sygnal.To taka jakas profesjonalna , kurde
ale wali , inwestycja 40 euronow sie oplacila.Polecil mi ja kolega
Kaia, on w tym temacie to zawodowiec , buduje takie sieci.W niemcach
tych anten nie mozna uzywac.Teraz ciagne neta z Gibraltara.
Zawsze tylko ta droga , jest tylko jedna dojazdowka
Parking jak zwykle pelny
No i Tulipan porostawiany , w miare uplywu czasu przesowal sie do prawa
na stoliku porozkladal mapy, przwodniki , ale nic nie robil ,to tak dla zgrywy
targ
oliwki we wszystkich smakach
te to po 9 euro za baniak , musze cos kupic , bedzie jak znalazl do grila z Edzikiem
tuniki to tu modne ,
no i tej palonej gliny tez wszedzie pelno
a z Maroca to wszystko dostanie , ani nie ma tam po co jechac
turysci na gorze, w parku
tu tez ,tak przy kawie , wlaczylem , lornetke i czailem flaga jeszcze powiewia ciekawe jak dlugo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz