12 lutego 2014

 Tak tez mozna kamperowac
 tu obgladnalem mecza , no graja wieczorem o 22,00 i rano od 8 wiec nie dziwie sie ze sa prawie najlepsi
 tu tez spalnia
 a ten pan cwiczy

Dzisiaj mialem dzien sportu , robilem” fitnes kciukow” caly dzien na plazy z aparatem I lornetka ogladalem statki wplywajace do portu.Temperatura w dzien byla cos okolo 27 stopni , troche zimniej niz wczoraj, ale od jutra zas zapowiadaja goraco.
Dostalem jakiegos zapalenia pyska, pewnie ktos mi dupe obrabia, (takzwany PYPEC) oglosilem wszem I wobec ze mam pypcia , do godziny mialem przerozne specyfiki w kamperze od wody srebrnej przez Salbay (nie wiem jak to po polskiemu sie zowie) do jakisik plynow do plukania. A wiec pomoc sasiedzka dziala , naturalnie mam swoja BANDERE a wiec wszyscy pomocni.( no I sam , tutaj wszyscy to pary , a wiec panie sie lituja nad biednym wedrowcem hohohohohohoh)Wykorzystam to po nastempym praniu w La Marinie, moze ktoras mi poprasuje, to jedyna czynnosc co nie cierpie jej robic.
Pewnie jutro jak przejdzie zaczne sie odwazejemniac tym paniom co mi to wszystko poprzynosily , ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, a moze jeszcze dluzej.
Zostaje tu jeszcze dwa dni , podostawalem namiary na nowe platze, nie wszystkie ktore znam ,sa jeszcze czyne.Ale dopiero po dobrym poznaniu , ludziska wyskakuja z namiarami.Nikt sie nie chwali I nie rozpisuje w necie gdzie co I jak,a koordynaty to slodka tajemnica jezdzacych.

 znowu wschod slonca ,cieplo i przyjemnie
 tu cwicza mistrzowie
 duzy kontenerowiec na redzie

no i my



Brak komentarzy: