19 kwietnia 2015

Zaczyna sie dzien w gorach,

od kiedy mam piesa musze wstawac wczesniej








Rankiem ,tam mozna wszedzie lazic ,do 9;30 ludzi nie widac

poprostu spia














ja po trzech dnia koncze wizyte
jade na San Pedro ,juz nie bede sie pchal tymi wyskimi drozkami , jestem za wielki , a espanieros jezdza jakby wolami


Brak komentarzy: