05 lipca 2014

Nowy Targ
zaliczylem jarmark, zrobilem zakupy , takie odpowiednie udaje sie w dzikie strony goralski, tam gdzie jade nie rzadzi rozsadek ,tylko DUTKI.

 Panaramy sa ok ,tylko te chmurki jakies takie niepokojace

 Po drodze napatoczyl sie Romus , pogadalismy , i podpina sie pod haka i jedziemy dalej razem .

 Walim prosto na Nidzice

 w Niedzicy , komercja ,



 Pany w zoltych kurtkach wyduszaja dutki za kazde parkowanie , nawet na kalekie auta nie reaguja

 nastawiali tych dmuchawcow byle tylko kasa byly , znam takich co dla nich tylko kasa sie liczy

 wzdluz zalewu potem w prawo ,przez mosteczek, ten okszyczany camping Polana Sosny , prawie pusta, Jadac dalej , Laskowscy tez pusto , szaleli przez ostatnie kilka lat z cenami , pamietam w zeszlym roku zajechalem tam pogadalem , cena niby dogadana , chcesz wjechaj patrzy na numery i gada ze auto wielkie to trzeba doplacic , a tezaz to i za 5 plnow by oddl platz , ale widze ze nia ma chetnych .
Spoleczenstwo biednieje ,albo sie wycwanilo, po co placic , wiecej jak mozna dostac i po nizszej cenie to samo.

Moja najnowszy zakup, klapki kosciolowe, skorzurzane , oj poszpanuje troche , szkoda ze nie bedzie Robina , on nawiedzony toby mnie do proboszcza zaprowadzil, ma tam chody , u naczelnika ,strazy tez juz sobie wyrobil chody , hmmmmmm.

Brak komentarzy: