19 września 2015

Tak sie nam spodobalo to plywanie ze jedziemy na nastepny dzien zas,,,,,,

 0,60 za glowisie i dawaj poczuc wiatr od morza we wlosach



 musimy piesa zmeczyc , tak daje w dupe , rozbiera szyszki na czynniki pierwsze





 te turystyki stoja i czekaja na wyplyniecie , wyplywaja o 10 rano do 17




to my walimy na polowanie , jest duzo kotow bezpanskich , turysci wyjechali i zostawili ,


a mala ma robote


ojjj jak ja lubie produkty mleczne




zwiedzamy cale Porto Garipaldi

tym razem w odpalonych trampkach







czlowiekow niewiele , teraz juz widac ze sezon minal , ale pogoda dopisuje

stoimy od 3 dni, w tym samym miejscu zero problemow , nikt sie nie przycwania , widocznie dobrze nam z MORDY patrzy


18 września 2015

Rano po sniadaniu jedziemy na Port Garipaldi ,ma byc targ (pojutrze)wiec trzeba obczaic gdzie co i jak

 piesowi fera sie cholernie podoba , zastanawia sie jak to jest plynyc nie byc mokra




 cala podroz trwa moze ze 2 minuty ,koszt 0,40 centow, bez i 0,60 centow z rowerem

pieso nie placi




 nasza strona , za tymi drzewkami stoimy

 sprawdzilismy , wsio ok

pojedziemy na markta

 w drodze powrotnej , nie ma ratunku musimy zachaczyc o playe Tequila nie przepusci plywania



 szal , start i sruuuuuuuuuuuuuuuuuuuu juz jest w wodzie , nie trzeba nic rzucac sama wlazi i plywa ,a z woda ciezko ja wywlec





 jak nurkuje to tylko dupe widac , boje sie coby jakiegos zapalenia nie dostala w oczach od tej slonej wody


 w kazdym razie , po kazdym plywaniu ma cinkie sranie po slonej wodzie , ale tylko po wyjsciu


 potem wpadamy jeszcze raz na camping , ten znajomy od domkow  zamowil sobie filtr do gazu , mam przy sobie wiec moge sprzedac ,


 juz wczesniej to widzialem , starzy znajomi , (byli juz w zeszlym roku) ,ale nigdy z nimi nie gadalem , widzac kilkakrotnie pania spuchnieta na maxa przed poludniem ,nie szukalem znajomosci ,
poprostu ,alkohol nie wszystkim sluzy



 i tak jak w zeszlym roku numery zaslonete torba foliowa , hmmmmmm wstydzi sie czy co



 w zeszlym roku bylo to samo , moze nawet i ta sama torebka foliowa maskowala polskie numery ,
no naturalnie i flagi tu tez juz nie bylo hahahahahaha


poznym wieczorem zas powrot , do campera , jak to jest jedni wyjda na dwie godziny do swietego miejsca i opierdziela ich do majtek ze wszystkiego wlamujac sie do campa , a my wloczymy sie dniami tygodnia , a nawet miesiacami jezdzac na dlugie wycieczki rowerowe , lub lezac na playa , i nikt na nas nie reflektuje , a poistke(ubezpieczenie) mamy na wszystko , a tak chtnie wymienilbym juz zamki na nowe

Dzisiaj ja trulem dupe Edzikowi , ugadali my sie na kotakta z Mikolajem , ale Mikolaj sie nie melduje , a ja nie mam jego nowego polskiego numera sluchawkowego ,,,,,,,,,

17 września 2015

I jedziemy na wycieczke ,naturalnie rowerami ,na drugi koniec "wsi", mozna powiedziec na poczatek nastepnej  "wsi"
czyli do Lido Di Spina, tam na campingu pracuje moj znajomy awstriok , hahah

opiekuje sie bungalowami ,od Gebetsroitera , gadamy raz do roku wlasnie tam

Przy wjezdzie na camping ,ochrona ,ale magiczne slowo otwiera nam brame , jako nie bywalcy tego campingu maja nas na celowniku bo wszyscy nosza- cerwone- obraczki na rekach



 Wlosiaki zwijaja swoje "slamsy",


 bez nich w lecie te campingi nie maja szansy na przezycie , to staly dochod ,



 bo czy te bungalowy beda wypelnione to nie wiadomo , raczej sa pelne przed i po sezonie jak cena spada

 nie ma parcel , kazdy stoi jak chce ,ale jest fajnie bo wszedzie drzewa do morza 150 metrow ,


 poza tym camping jest podzielony na kolchozy , ,,,,,,,,

mozna powiedziec """slamsy narodowosciowe"""


 wpadamy do slamsu czechow








 czesi maja kilka oddzialow , wschodni zachodni i poludniowi



 tu zachaczamy o madziarow ,, wszedzie schludnie , czysto , ale warunki w tych starych kwaterach straszne ,




 Slowacy tez sa reprezentowani


 ooooooo a tu polacy



 tu samochodow nie ma na polskich numerach poza sluzbowym pana,,,,,nie wiem jak sie nazywa



ale od razu widac ze narodosciowcy , dziwne bo biuro ze slonska , po powinna flaga slonska wisiec

 wszystko oflagowane jakby bylo sie czym chwalic

w zeszlym roku rozmawialem tu z ludzmi , (pisalem o tym rok temu)

cena w sezonie 1200 pln , poza 900 pln za tydzien z wyzywieniem tak tak z wyzywieniem , pan X gotuje i podaje , nawet dowosi swoim busikiem z polski do wloch , ci z ktorymi gadalismy to ludziska z katowic z Gliwickiej i z Bytomia


 Kwatera sluzbowa




 300 Euro z dowozem ,wyzywieniem ,i do tego we Wloszech to atrakcja , tak tak ,tylko ze ten pan bungalowy jednorodzinne ,tak podzielil ze wyszly z tego bungalowy wielorodzinne , lozka po 160 dlugosci bo taka wielkosc ma pokoik


Potem pojechalismy do tego znajomego , chcialem pofocic ich bugalowy ale zabraklo mi baterki , ale maja po 36 metrow qwdratnych ,dla  dwuch osob , cena??? 65 eurony (lozek jest na 7 osob ) za dzien bez dowozu i bez zarcia,,,,,,,,,wszystko podzielone na sypialnie duzy taras , lazienka i sraczyk tez jest
wieczorem wracamy do siebie ,