21 września 2016

Posiedzielismy 5 dni , na tyle starczylo jedzenia ,, teraz na zakupy ,

ale musimy pojechac 24 kilosy do sklepu , sa po drodze male sklepiki ,ale zakupy na tydzien wyjda tam 100% drozej niz w markecie



poza tym ostatnie zdjecia z dnia wczoransuego sa ostatnimi zdjeciami robionymi przez maly aparacik , tak sie sklada ze przewocila mnie fala podczas sesji zdjeciowej ze pieskiem , walnalem orla do wody i po Canonie


dobrze ze karty szlag nie trafil , probowalem suszyc ale na nic ,,,,,






 jakosik i pogoda sie popsula , wiec nie ma czego zalowac , jedziemy po zakupach(taka zapadla decyzja) na poludnie









 powoli na dol ,,, szukamy jakiegos miejsca zaczepienia , ale wszedzie skaly , chyba juz nie trafimy na taka playa jak mielismy przez kilka ostatnich dni




 tu znalazlem area sosta ,,,
 dziko , brudno

ale piesowi sie podoba






 wszystko zamkniete na klodki , a wiec mozna stac







poszlismy na dlugi spacer brzegiem morza ,, mozna w butach bo kamienie , niefajnie sie idzie ale pogoda i kamienie nie daja mozliwosci poruszania sie w klapkowatym obuwiu ,,,,

zostaniemy na noc , a jutro obaczym , ale chyba pojedziem dalej na poludnie w kierunku Sanata Venere ,,,,, bedziem musial uwazac coby nie zalapac jakiegos chorobska ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

20 września 2016

W koncu dojechalismy na Playa


tu jest wspanialy piasek , zero kamieni w wodzie , ale to podobno tylko tutaj



koniec sezonu wszystko skladaja wiec mamy playe tylko dla siebie ,,,,,, a tygodniu bo na weekenda zas sie najechalo



pies ma gdzie poszalec , Carabiny nie jezdza , stoi 9 camperow ,ale jak narazie nikt sie nie przycwania , wode mamy , ale na zakupy to trzeba jechac cos kole 24 kilosy








woda ciepla , pies to nawet z wody niechce  wylazic ,,,,ja wcale sie nie dziwie my mamy w dzien 35 stopni , prazy jak cholera










Zostajemy tutaj na kilka dni , ja starczy nam zarcia , potem obaczym co dalej , dopiero 1 tydzien urlopu minal , a wiec mamy dosc czasu

19 września 2016

Rankiem ruszamy dalej , wypogodzilo sie




 droga taka niespecjalna , cos nas te nasze panie w bambuko laduja ,,,, niby najszybsza trasa ,ale z dlugosci jazdy i szerokosci drogi wcale na to nie wychodzi








 wawozy , jary , wszystko jak w albumie ,ale stanac nie ma gdzie , nawet zeby pieska wysikac i aby sobie poszalal





 nie ma parkingow , stacji benzynoweych ani zadnych knajp przydroznych i tak chyba ze 150 kilometro










 w koncu jest przynajmniej drogowzkaz



 tu mamy pierwsze stanie po dziczy





 trzeba uzupelnic zapasy , potem jeszcze droga nad moze jakies 24 kilosy






sprawdzamy kilka namiarow , ale to same niewypaly , ok w lecie sie tam cos dzieje , ale na jesien nie bede siedzial w krzakach , gdzie ze playa auta nie widac