30 stycznia 2016

Dzisiaj niedziela ,ale ja mam mnostwo roboty , caly dzien truja dupe ,,,,,,,,

ale interes sie kreci ,,


 dopiero wieczorem wyrwalem sie na przechadzke












 pies to dopiero zadowolony , po calym dniu na linie nareszcie wolnosc

ale nie ma co narzekac dingi na kure z grila beda










 cos szumi ,ale nic nie widac






na nastepny dzien zegnamy sie z ta wioska -miasteczkiem , jedziem dalej na wschod,,,,,,,,,,

29 stycznia 2016

Rano po sniadaniu zas trampki i w droge reszte trzeba obziernac ,,,,,




 pies tez z zaciekawieniem oglada





 jest ladnie , slonecznie cieplo





 a wieczorem , po kolacji , trzeba bylo zobaczyc oswietlenie , wiec poszli my zas spacerowac ,

w dzien nie mam zawsze czasu klijenty przychodza dupe truja , ale jak DINGI zostawiaja to ,nawet nie mrucze


 ta lodeczka na kolko byla zajebiscie oswietlona ,ale zdjecie tego nie odda co widac golym okiem




te to jeszcze z przedpoludnia

28 stycznia 2016

I zostalem prawde powiedziawszy nawet nie wiem gdzie ,,nie wiem jak to sie nazywa ,ale niewazne ,ja nie mam czasu na prowadzenie dziennika wyprawy






 zwiedzam , widze ,ogladam , zdjeciami pokazuje innym , ale nic nie miarkuje


 tutaj zmiarkowalem , nie wiem dlaczego ,ale mnostwo lawek i dzrew bylo ubrane w takie cos

robione toto na drutach







 oo wlasnie takie cos






 przelazlem wszystkie zaulki ,


 a potem do"""""""""" portu rybackiego"""""""""" dlaczego tak pisze ???
bo to zwykla playa , rankiem traktor spycha lodzie do wody ,potem jak wracaja wyciaga je na brzeg ,

 cale wyposazenie lezy na playa



 tu mieszkaja ci rybacy , oprawiaja ryby , muszle i zaraz sprzedaja ,


 ciekawe toto bylo ,


 potem zas na miasteczko





jest weekend ludziow ,troche przyjechalo ,,,, to zostaniem jeszcze , nigdzie sie nie spiesze wiec co tam