Od samego rana zas spacery stanalem w drugiej lini sam , wszyscy pchaja sie do przodu , coby niby patrzec na morze ,ale i tak nic nie widza bo szyby pozatykane matami

 wpadl mi w oko ten samchod spalniano-turystyczno -osobowy ,,,,, niby

 przebudowany i przygotowany na wszelakie ywentualnosci

 Taki


MAD MAX

 przez okno widac , w formie dziennej , na noc stoliczek kipowany i robi sie lozko ,

 solar t tylu na dupie i z przodu na pojemniku

wszystkie wygody , sraczyka nie ma ,a lazienka zaraz obok , okolo 5 metrow dalej


,,,,,,,,,,,,,,Prysznic playowy

 wydmy , cos pieknego dla piesow
dziko , mozna sie pogonic i schowac

 ja stoje z tylu bokiem do slonca , po co nadwyrezac lodowke ,,

moge sobie piesy przymocowac do okraglakow , no i raczej czasciej , przy drodze , ciagle sie kurzy jak jezdza auta

no i mam troche cienia , bo prazy jak cholera , wystarczy po poludniu daje mi w dupe ,ale przeciez nie bede sie na popoludnie przestawial , jest wtorek wiec i miejscy jest dosc ,

obaczym co bedzie z weekendem

Dzisiaj puszcze jeszcze kilka zdjec z innego aparata

 dlatego pisalem o nich
TRICOLOR
trenuja codziennie

 tylko ryk silnikow zdradza ze leca

 nie opalam sie , ale kolor sam przychodzi tak to jest jak sie chodzi przez zime w japonkach

wyzieram jak naznaczony