Wieczorem dobijaja jeszcze ludziska z polski , ida na nogach do Santiago de Compostella
droga Jakuba
rozbijaja Vigwama , za nami , tu nie mozna Z NAMIOTEM ALE JAK SIE SCHOWAJA TO SPOKO
oni zjedli potem , vinerko ,
posiedzieli my do pierwszej w nocy, oni jeszcze maja cos kolo 1800 kilosow przed soba , na swieta chca wrocic do domu ,ale juz nie na nogach
rankiem suszenie , rosa byla ,
potem pakowanie ,,,, nie maja tego duzo
a my w droge na poludnie
i zas nawadnianie
ale droga pusta , nie wiem po co placic za autostrady jak tu i tak nikt nie jedzie wiec sunie sie rowno
Dojezdzamy do ST Donna die Piave
tu bedzie nastepny postuj , jest cholernie goraco i duszno ,
droga Jakuba
rozbijaja Vigwama , za nami , tu nie mozna Z NAMIOTEM ALE JAK SIE SCHOWAJA TO SPOKO
oni zjedli potem , vinerko ,
posiedzieli my do pierwszej w nocy, oni jeszcze maja cos kolo 1800 kilosow przed soba , na swieta chca wrocic do domu ,ale juz nie na nogach
rankiem suszenie , rosa byla ,
potem pakowanie ,,,, nie maja tego duzo
a my w droge na poludnie
i zas nawadnianie
ale droga pusta , nie wiem po co placic za autostrady jak tu i tak nikt nie jedzie wiec sunie sie rowno
Dojezdzamy do ST Donna die Piave
tu bedzie nastepny postuj , jest cholernie goraco i duszno ,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz