Tak, tak , teraz jest tu inaczej
wody ubylo chyba z 10 metrow
woda kiedys byla tak ze 2 do 3m pod mostem teraz widac prawie cale filary
zaraz za mostem w prawo jest Stellplatz nowy , w 2010 jeszcze go nie bylo ,ale trzeba placic , 8 euro, 2 za wode i 2 za prad
my Z Mietkiem stalismy wtedy jeszcze tu po prawej przy wodzie , bylem sprawdzic teraz juz nie wolno stac od 20 do 6 rano , biznes ist biznes
no nic trzeba jednak zajechac na ten stellplatz , nie moge juz dalej jechac jestem zmeczony , wrecz wakonczony gorami ,,,,,,, jezeli ktos mysli ze tu walnie wiecej niz 300 kilo dziennie to sie grubo myli ,ciagle kolka, podwyzszenia drogi nie zawsze oznakowane , (mozna dupe urwac takie wysokie) albo i szafki oberwac przy dobrym podskoku , waskie i krete drogi
zajezdzam wiec na platz , staje obok francuza , walazl z budy glupio sie popatrzyl dziamal cos , no nic odsunalem sie jeszcze o jedno miejsce , mysle mam piesa , jak ten zabojad tu teraz cos dziamie to co bedzie jak wypuszcze piesa
no i sie nie pomylilem , znam takich upierdliwych kutasow , piesa montuje na 2 -metrowej lince do stopnia , a zabojad wylazi akurat z tej strony gotowac wode , definitywnie stwierdzam szuka twardego do dupy
ale ja nie reaguje , na zaczepki , mysle zas pociagne z bani , teraz to juz moga byc problemy ,,,, lepiej sie nic nie odzywac ,
Za platz trzeba placic , ale ja nie wiedzac czy zostrane , nie ide placic , robie malego spacera , obzieram to wszystko co jeszcze zostalo z tej turystycznej miejscowosci ,
po spadku wody nie ma tu co robic , te schody i pomosty do przymocowywania lodek i jachtow wszystkie leza na brzegu a do wody jeszcze jakies 10 metrow ,
tylko knajpy maja zniwa
potem takie male reperujace piwerko i spansko ,
wody ubylo chyba z 10 metrow
woda kiedys byla tak ze 2 do 3m pod mostem teraz widac prawie cale filary
zaraz za mostem w prawo jest Stellplatz nowy , w 2010 jeszcze go nie bylo ,ale trzeba placic , 8 euro, 2 za wode i 2 za prad
my Z Mietkiem stalismy wtedy jeszcze tu po prawej przy wodzie , bylem sprawdzic teraz juz nie wolno stac od 20 do 6 rano , biznes ist biznes
no nic trzeba jednak zajechac na ten stellplatz , nie moge juz dalej jechac jestem zmeczony , wrecz wakonczony gorami ,,,,,,, jezeli ktos mysli ze tu walnie wiecej niz 300 kilo dziennie to sie grubo myli ,ciagle kolka, podwyzszenia drogi nie zawsze oznakowane , (mozna dupe urwac takie wysokie) albo i szafki oberwac przy dobrym podskoku , waskie i krete drogi
zajezdzam wiec na platz , staje obok francuza , walazl z budy glupio sie popatrzyl dziamal cos , no nic odsunalem sie jeszcze o jedno miejsce , mysle mam piesa , jak ten zabojad tu teraz cos dziamie to co bedzie jak wypuszcze piesa
no i sie nie pomylilem , znam takich upierdliwych kutasow , piesa montuje na 2 -metrowej lince do stopnia , a zabojad wylazi akurat z tej strony gotowac wode , definitywnie stwierdzam szuka twardego do dupy
ale ja nie reaguje , na zaczepki , mysle zas pociagne z bani , teraz to juz moga byc problemy ,,,, lepiej sie nic nie odzywac ,
Za platz trzeba placic , ale ja nie wiedzac czy zostrane , nie ide placic , robie malego spacera , obzieram to wszystko co jeszcze zostalo z tej turystycznej miejscowosci ,
po spadku wody nie ma tu co robic , te schody i pomosty do przymocowywania lodek i jachtow wszystkie leza na brzegu a do wody jeszcze jakies 10 metrow ,
tylko knajpy maja zniwa
potem takie male reperujace piwerko i spansko ,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz