Zjazd do Almerimar i juz widac obozowiska, zaparkowalem na pierwszym wolnym miejsce jowejek i dalej w dluga szkac znajomych
zajechalem az do portu tu tez mozna stac ,ale za oplata , bardzo malo camperow tu stoi , wola nie placic
ale pozwiedzac mozna , nie jest tak daleko od "naszego" platzu
i wrocilem n astare smieci , objechalem wszystko dzisiaj zostaje tutaj ,ale jutro sie przeparkuje jeden plkatz dalej , tam bedzie jeden wyjezdzal , juz wsio ustalilem , ,,, tam bede mial neta w aucie wiec nic tylko zyc i cieszyc sie pogoda
tu sa reprezentowane wszystkie narodowosci , jakos sie dogaduja , a dzien doberek to trzeba przynajmniej w 6 jezykach znac hahahahah
zajechalem az do portu tu tez mozna stac ,ale za oplata , bardzo malo camperow tu stoi , wola nie placic
ale pozwiedzac mozna , nie jest tak daleko od "naszego" platzu
i wrocilem n astare smieci , objechalem wszystko dzisiaj zostaje tutaj ,ale jutro sie przeparkuje jeden plkatz dalej , tam bedzie jeden wyjezdzal , juz wsio ustalilem , ,,, tam bede mial neta w aucie wiec nic tylko zyc i cieszyc sie pogoda
tu sa reprezentowane wszystkie narodowosci , jakos sie dogaduja , a dzien doberek to trzeba przynajmniej w 6 jezykach znac hahahahah
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz