po poludniu, przyszla burza
pieruny walily jak trzeba , a wiec spakowali my sie i do Awstrii zas pojechali , w Breclaviu zakupy my jeszcze zrobili takie komunistyczne
Od Breclavia do Wiednia uciekalismy przed burza , a W domu to juz bylo nam wsio jedno.
a z ranca , po burzy nastala pikna pogoda , wiec na jowejki i dawaj do urokliwych miejsc w Donau Parku
Wieden jest piekny tylko trzeba wiedziec gdzie sie poruszac
to miejsce jest 300 metrow od naszego domicyla
ludziow na trawce jak sardynkow
a ten to pedal , to znaczy "to cos"
dalej pod wierze
pendolino , takie bedzie w polszy jezdzic
we parku cos dla seniorow , posiedzieli my chwilke dla odpoczynku , posluchali spokojnej muzy , i dalej w droge
jednak weekenda w miescie tez mozna spedzac , nie musimy jechac zawsze gdzies daleko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz