Barcelone ominalem bokiem
,juz my ja zaliczali 2 razy , jest fajna ,ale problem ze staniem , na
Park Riede 27 euro za 24 godziny ,niby z kamerami ,ale juz mi
powiedzieli w Narbonne ze , byly wlamania.
A wiec dalej Platja de
Miami, tu stanie perfekcyjne , na samym morzem, 22 schody na plaze,
ale o tej porze roku po co mi plaza slonce swieci tez na
gorze.piesowi sie podoba, mnie tez, widok z kuchni na morze , z
sypialni na morze, z czesci mieszkalnej na morze ,a wiec co innego
sobie zyczyc.
Dzisiaj slonce swieci
mocne male hmureczki ,oj bedzie grzalo 0 9,00 mam juz 11,9 stopnia ,
w nocy bylo 10,5.Poznalem Szwajcara , mieszka tu juz 20 lat , pogadam
jeszcze co I jak , moze tu na troche sie zaczepie, zrobie
pranie??.Powienien wiedziec gdzie jest Los pralnios publicos .
Wlaczylem sobie wieczorem
telewizornie , nie satelite , piekny odbior ,ale tylko hiszpanski ,
poobzieralem 2 westerny , Rio Brawo , ale drogi za cholere nie
skojarze tytulu po naszemu ,cos z Pistolleros.
Zaliczylem jeszcze jeden
stelplatz kolo Castello (warownia morska) ,ale tam wialo .
telewizornia wieczorna pora los naturalos espaniol tu stoje do spacia
Widok z ona na wlasny kawalek morza
psikowi sie podoba mnie tez temp + 21 stopni
kwiatek tez tankuje promyki ,a ja kawe
skalki kolo Castello
wschod slonca
widok z drzwi tu spie pod ta anlaga
wszedzie zima ,a tu zbiory salaty nie pod plastikiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz