Romki przyjechali poszalec, nie dziwie sie oni znaja tu duzo ludzi z campingu i z basenow ,
w co drugiej knajpie maja znajomkow ,
jazda takim Fred mobilem nie dla kazdego ,ale oni nie maja z tym problemu
poszaleli i poszli zas na piverko
my w bazie siedzim , tylko male wyskoki do basenu dla ochlody , przeciez nie bedziemy tam lezec plackiem ,,,,do wody mamy 200 metrow , polezec mozna i przy campie
Razciagli my dodatkowy dach nad Romka namiotem
coby tak nie prazylo
a Emilka jak w wedzarni , na roznie sie dopala
zalatwilismy lawki i stol , tzn Romek zalatwil od kumpla ze knajpy , teraz to juz nie ma podsiadania
Oni tez rozwalili koce i chodza do wody tylko sie ochlodzic
ja siedze w cieniu , i juz planuje , co we wrzesniu , mam kilka zeszytow ze soba wiec moge cus poczytac , Wlochy beda na 100% , bedzie ciekawie bo ostatnio tak calkiem na poludniu Wloch bylem w 2012 roku , wtedy wiosna sam , pozwiedzalem troche ale bylo cholernie zimno
w co drugiej knajpie maja znajomkow ,
jazda takim Fred mobilem nie dla kazdego ,ale oni nie maja z tym problemu
poszaleli i poszli zas na piverko
my w bazie siedzim , tylko male wyskoki do basenu dla ochlody , przeciez nie bedziemy tam lezec plackiem ,,,,do wody mamy 200 metrow , polezec mozna i przy campie
Razciagli my dodatkowy dach nad Romka namiotem
coby tak nie prazylo
a Emilka jak w wedzarni , na roznie sie dopala
zalatwilismy lawki i stol , tzn Romek zalatwil od kumpla ze knajpy , teraz to juz nie ma podsiadania
Oni tez rozwalili koce i chodza do wody tylko sie ochlodzic
ja siedze w cieniu , i juz planuje , co we wrzesniu , mam kilka zeszytow ze soba wiec moge cus poczytac , Wlochy beda na 100% , bedzie ciekawie bo ostatnio tak calkiem na poludniu Wloch bylem w 2012 roku , wtedy wiosna sam , pozwiedzalem troche ale bylo cholernie zimno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz