^Rano potrzebowalem pomocy , Malej nie zostawi w lozku za wysoko ,a jest cholernie szybka w przemieszczaniu sie
wiec puscilem gwizda i Mloda doszla z pomoca kole 6 rano
tak to mala strzala , bez uwagi chwila moment i spada
kole poludnia dojechali
zaraz wszyscy wzieli sie do roboty i po godzinie obozowisko stalo
wieczorem gadali my przy piverku do pozna
wiec puscilem gwizda i Mloda doszla z pomoca kole 6 rano
tak to mala strzala , bez uwagi chwila moment i spada
kole poludnia dojechali
zaraz wszyscy wzieli sie do roboty i po godzinie obozowisko stalo
wieczorem gadali my przy piverku do pozna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz