Po drodze zwiedzamy jeszcze pralnie, taka jeszcze z przed potopowych czasow

 ale teraz zrobiona na extra do zwiedzania ,ale prac dalej mozna ,

 woda z gor dobra ,a stare babki tu przychodza jeszcze prac

 mozna tez napiic pieski co , Enrice robi ,ale one w stresie i nie chca pic

 potem jeszcze 500 metrow i jestesmy na miejscu

 pogadali my z pania doktor , wymienili poglady na temat Jacka i doszlismy do tych samych faktow ,,,,

Jack ma na dzien dzisiejszy okolo 7 miesiecy , wiec szczepienie , chip , paszport i zalatwione

30 euro to wszystko kosztuje , jak pomysle ile ze mnie zdarli w Cataloni , za pol sprawy i potem do tego w Zakopcu za paszport i chipa dla Tequili to az mi nsie flaki przewracaja

bardzo skromna ta ordynacjia , ale tani i wsio pasuje , w tych 30 euronach to mam jeszcze nastepne szczemienie za miesiac , bede jechal jeszcze raz , a teraz info dla psiarzy , zaszczepilem w Hiszpani Teguile , potem po miesiacu musialem szczepic jeszcze raz , ale to juz w polsce , pane dopktora cos tam pomruczeli pod nosem ,zaszczepili dudki skasowali i ok

a tu sie okazuje ze ta pani doktorka gada tak zaszczepili ale na co innego , oni poprostu nie maja tych szczepionek w polsce , dlaczego???????????


bo tu w hiszpani sa inne choroby a na polnocy tez sa inne i dlatego szczepiac drugi raz Jacka za miesiac odnowimy i szczepienie dla Tequili to hiszpanskie ,a potem w czerwcu jak bede w polsce zaszczepimy na te choroby polnocne ,,,,,,,,,,,

kurwa nic tylko biznes i kasa , zamiast powiedziec o co chodzi , jednak tak bylo jest i bedzie w kraju mlekiem i miodem plynacym nic tylko kurwa wyfikac cie w kolano ,a ze pies sie moze przekrecic to ciul ,,,,,,

doktor ja przyjade i pogadamy troszke,,,, ale w moim jezyku