14 stycznia 2016

No i jestem


 dalej juz nie ma drogi


 ostatnia kielbasa przed hameryka po prawej ,teraz zamkniete





 parkowanie , ludziow niewiele ,wiec i piesa mozna przespacerowac bez liny













 obszedlem co sie dalo , nie wszedzie mozna wejsc , ,powiem tak;; troche sie balem , jest wysoko i bez  zabezpieczen, kurde a ja 100 kila zywej wagi , urwie sie jakas skalka i dupa zbita , bedzie mloda wdowa



 chocby cial juz nie moge napisac"""" i dalej na poludnie"""""


teraz to juz tylko na wschod











stoja i tu campery , ale ja nie wierze psiowi mojemu , nie moge tu zostac na noc , ona lazi bez liny  i zas mi sie zdupcy ze skarpy a ja przeca plywac nie umiem ,,,,,,,,,,,

jade do Sagres na nocke

Brak komentarzy: