Jedziemy do Niemcowni , na servisa , 2 dni w domu i mialem dosc ,
Tequila nie nadaje sie w domowe pielesze jest cieplo musze dwa razy dziennie z nia chodzic plywac
wiec w droge ,,,, pierwsze 320 km do Braunau am Inn
tu zapale swieczke
nie tylko w Austrii trzeba na to uwazac , wprowadzili ta retungsgasse tez w niemcach
zaraz za Tullnem mija nas polaki
nie wiem po co ten napis na plecach,
chyba zeby uwazac na niego ,
przy tej opini w Austrii po ostatnich morderstwach przez polaka , nie ma co byc na pierwszym miejscu lepiej cicho ,ale z tupetem
pieso znudzony spi , do auta sie nadaje
i podrozowac lubi
cala droge do Amstetten walimy , autobanem , wagi????????????????
hmmm , wiem gdzie sa po pierwszych 120 km zjazd
jedziemy 20 km , droga krajowa , po lewej mijamy wage , nie ma co ryzykowac , i tak jestesmy za duzowazacy
i tu wpadamy zas na autobana ,,,,,,,,,, KOKO nie jezdzim alpami i wierzcholkami , poprostu jezdzimy z glowa
zakazy , nakazy ,
poza miejscami asfinagu , gdzie waza , mozna trafic tez na wage mobilna na parkingu takim jak ten , dlatego nie robimy przerw na autostracie i jej parkingach , tu nie sciagaja samochodow , ten kto wjedzie to bedzie kontrolowany
i juz jestesmy na A8, to juz kierunek niemcy , tu nie ma wagi w tym kierunku
wiec pedzimy dalej
tu na parking tez nie zjedziemy , mopga stac i celnicy, policja i asfinagi , blisko granica wiec trza turystow wypompowac z eurakow
focili my duzo coby ktos nie powiedzial ze nie jezdzimy autobankami , o jaaaaaaaa, caly czas ,ale myslac i wiedzac co gdzie i jak ,
tu juz zaczelo lac ,
ooo w kierunku na wien waga czynna , tu doja niemcow co jada na wlochy , hahahahahahah
Tequila nie nadaje sie w domowe pielesze jest cieplo musze dwa razy dziennie z nia chodzic plywac
wiec w droge ,,,, pierwsze 320 km do Braunau am Inn
tu zapale swieczke
nie tylko w Austrii trzeba na to uwazac , wprowadzili ta retungsgasse tez w niemcach
zaraz za Tullnem mija nas polaki
nie wiem po co ten napis na plecach,
chyba zeby uwazac na niego ,
przy tej opini w Austrii po ostatnich morderstwach przez polaka , nie ma co byc na pierwszym miejscu lepiej cicho ,ale z tupetem
pieso znudzony spi , do auta sie nadaje
i podrozowac lubi
cala droge do Amstetten walimy , autobanem , wagi????????????????
hmmm , wiem gdzie sa po pierwszych 120 km zjazd
jedziemy 20 km , droga krajowa , po lewej mijamy wage , nie ma co ryzykowac , i tak jestesmy za duzowazacy
i tu wpadamy zas na autobana ,,,,,,,,,, KOKO nie jezdzim alpami i wierzcholkami , poprostu jezdzimy z glowa
zakazy , nakazy ,
poza miejscami asfinagu , gdzie waza , mozna trafic tez na wage mobilna na parkingu takim jak ten , dlatego nie robimy przerw na autostracie i jej parkingach , tu nie sciagaja samochodow , ten kto wjedzie to bedzie kontrolowany
i juz jestesmy na A8, to juz kierunek niemcy , tu nie ma wagi w tym kierunku
wiec pedzimy dalej
tu na parking tez nie zjedziemy , mopga stac i celnicy, policja i asfinagi , blisko granica wiec trza turystow wypompowac z eurakow
focili my duzo coby ktos nie powiedzial ze nie jezdzimy autobankami , o jaaaaaaaa, caly czas ,ale myslac i wiedzac co gdzie i jak ,
tu juz zaczelo lac ,
ooo w kierunku na wien waga czynna , tu doja niemcow co jada na wlochy , hahahahahahah
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz