31 maja 2015

Poszlismy nad wode , lodki przygotowane , ale turystow zero




 Tequila sprawdza wode czy mokra



 odpowiada

a na zdjeciu wyzej widac, wlazla na tego kamienia i zanim sie pani zorientowala o co chodzi pies skoczyl na glowke do Dunajca


 ledwo to zesmy wyciagneli , nie chciala wylesc tylko dalej plywac

 no i mamy szczurka, zmartwilem sie troche, jest przeciez zimno , woda tez do najcieplejszych nie nalezy , ale kto by pomysl ze pies taki wodnik i bedzie skakal na glowke????

 czym predzej do auta , recznik , suszenie , grzanie , kurde jeszcze se problemow naprztykamy


 Dojechalismy na campinga , nic nie nie zmienilo , poza cena ,(jest wyzsza) i trawa , jest cholernie wysoka , tak gdzie normalnie stoje ani sie nie bede pchal

 z tylu tam widac , tylko jedna przyczepa jest zajeta , reszta puste ,
nie ma nikogo wiecej
Gienek przyszedl wieczorem , pogadali my chwilke , pytam co tak pusto ,

aaaaaa wiesz jak to jest , ludziska poszaleli na dlugim weekendzie , potem jeszcze zielone swiatki , teraz koniec miesiaca to i kasy brak ,

no tak i zas zagladanie do portfela ,
to normalka w polsce



 na wieczor po sprawdzeniu pogody ,,,,,,, zapowiedzieli 2 dniu deszczu  decydujem sie na troche rozrywki , jako ze zapowiedzi pogodowe sa przytlaczajace , aby sie odtloczyc ---------
 wyciagal duzaaaaaaa butle tafelvaina , hahahahhaahha


5 litrow na uspokojenie atmosfery i poprawe humoru popsutego przez ,zapowiedzi i deszcz, faktycznie lalo bez przerwy dzien i noc , woda coraz wyzsza na Dunajcu ,a u nas schodek do campera juz nie potrzebny , poprostu auto sie zapadlo w tej podmiekkiej ziemi



Brak komentarzy: