Dojechal Antonio ze swojej Finci ( to ranczo)
i zabral mnie na przejazdzke, pochwalic sie kolega z daleka ,,,,,
pojechalismy tak jeszcze z 10 kilosow w gory
najpierw przez uspione jego miasteczko
a potem pare zakretow , gorek i jestesmy na miejscu
jakies 5 kilometrow wczesniej od gospodarstwa stala brama , tu zaczynala sie posiadlosc , chlopow (gorali) hiszpanskich
na miejscu poobzieralem wszystko , nawet tego mula roboczego
niczym innym nie da sie dalej jechac
Antonio poznal mnie z tym chopem
to jego posiadlosc , wyglada jak najgorsze gospodarstwo
w bieszczadach
pytam co to ??
a Antonio odpowiada
to schlachcic hiszpanski , i Torreador
na tej arenie trenuje swoje byki ,i od czasu do czasu robi przedstawienia
zwroccie uwage jak dumnie stoi
oni tu maja wszystkie zwierzeta
kozow i baranow co niemiara
#
Tequila tez mocno zaiteresowana mlodymi kozami
podworko , nie focilem w domu , ale ,,,,,,,,,,,,,,
jedna pomieszczenie mieszkalne w nim wszystko i ogromne palenisko z zadaszeniem , taki niby otwarty komninek
palma na srodku podworka
abregaty do pradu jak robi swoja prywatna corride to potrzebuje swiatla
a tanszy litr oleju niz jeden kilowat
wszedzie wolno chodzace krowy i kozy
kozy tez ,ale czesc z dzieckami jest zamknieta coby ich wilkolaki nie zezarly noca
jedziemy przez posiadlosc
no tak 10 kilosow x 7 kilosow szerokosci , no pieknie , a wszystko gory i doliny
potem wypadamy zas na droge i jedziemy dalej , zwiedzac , troche sie po gorach powloczyc ,cos to nie dla mnie , i do tego jestem w japonkach ,ale co tam
tutaj teraz slonce zachodzi kilka minut po 21 a wiec mamy duzo czasu
i zabral mnie na przejazdzke, pochwalic sie kolega z daleka ,,,,,
pojechalismy tak jeszcze z 10 kilosow w gory
najpierw przez uspione jego miasteczko
a potem pare zakretow , gorek i jestesmy na miejscu
jakies 5 kilometrow wczesniej od gospodarstwa stala brama , tu zaczynala sie posiadlosc , chlopow (gorali) hiszpanskich
na miejscu poobzieralem wszystko , nawet tego mula roboczego
niczym innym nie da sie dalej jechac
Antonio poznal mnie z tym chopem
to jego posiadlosc , wyglada jak najgorsze gospodarstwo
w bieszczadach
pytam co to ??
a Antonio odpowiada
to schlachcic hiszpanski , i Torreador
na tej arenie trenuje swoje byki ,i od czasu do czasu robi przedstawienia
zwroccie uwage jak dumnie stoi
oni tu maja wszystkie zwierzeta
kozow i baranow co niemiara
#
Tequila tez mocno zaiteresowana mlodymi kozami
podworko , nie focilem w domu , ale ,,,,,,,,,,,,,,
jedna pomieszczenie mieszkalne w nim wszystko i ogromne palenisko z zadaszeniem , taki niby otwarty komninek
palma na srodku podworka
abregaty do pradu jak robi swoja prywatna corride to potrzebuje swiatla
a tanszy litr oleju niz jeden kilowat
wszedzie wolno chodzace krowy i kozy
kozy tez ,ale czesc z dzieckami jest zamknieta coby ich wilkolaki nie zezarly noca
jedziemy przez posiadlosc
no tak 10 kilosow x 7 kilosow szerokosci , no pieknie , a wszystko gory i doliny
tutaj teraz slonce zachodzi kilka minut po 21 a wiec mamy duzo czasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz