25 czerwca 2016

Dojechalem do Wenecji ,,,


potem jeszcze do Mira na zakupy ,

dostalem smsa z lista , od moich babow


 taka droga gdzies od tylca jechalem do sklepu , raz musialem sie mijac z innym autem , dobrze ze osobowym


 po zakupach dalej w droge , poznym wieczorem dojechalem do San Daniele tu pauza ,,,, 2 dni conajmniej



 ale juz drugiego dnia wali gradem , scheisse















 tu dobrze widac ,


a mnie jeszcze zostaje reszta zakupow , trzeba odwiedzic EuroSpina

i bede czekal na pogode musze zrobic zbiorniki , powymieniac wode , odkurzyc auto bo do domu jeszcze 650 kilo

a we wiedniu nie mam tych mozliwosci


Brak komentarzy: