24 czerwca 2016

Noc spedzilem na stacji benzynowej nie zjezdzajac z autobana , bylo duzo camperow  poznym wieczorem, jak sie zaczelo sciemniac wszyscy wyjechali , wiec przestawilem sie pod knajpe , jest tam 6 miejsc dla camperow , woda i scieki , jak to w Italii



nie szlo wytrzymac na tych wydzielonych miejscach dla camperow, jak tirowcy z lodowkami zaczeli sie zjezdzac



wszystko fajnie , ,druga poleowe nocy przespalem juz bez problema



parking ten wybralem z dobrych parkingow , ktos napisal ze widac Korsyke ,,,,,,


foce , patrze przez lupete , ale chyba sie trzeba czyms najarac aby z tego miejsca zobaczyc korsyke







no nic , roznie to se ludziska cus zachwalaja , polecaja ,

wlasnie czytale  na CT i karawaningu , co polecacie gdzie sie zatrzymac ,,,,,,

hahahahaha

nie ma co sluchac , innych wszystko sie zmienia z miesiaca na miesiac , nie wspomne juz ze po roku 60% wszystkiego juz jest nieaktualne

jak juz pisalem , jeno campingi zabytki , i stacje benzynowe stoja w tych samych miejscach , nawet sklepy zamykaja buduja nowe i juz sie przeliczasz



kole poludnia odpalam maszyne i w droge


juz tylko autobanka az do Wenecji , po tych wojazach juz wiem , nie ma sensu landowka , trzeba duzo wiecej czas ,a i oszczednosc na paliwie nie jest az tak ,,, lepiej ____ dla mnie ____ jest wyskoczyc z 50 i miec spokoj niz koloko , kolko kolko

i przepal





przed Alexandria sptykam awstrioka , ale pedzi jakby sie gnal ,,,,,


nic nie pogadali





do wieczora walnale sporo kilosow ,


Brak komentarzy: