zrobilem jeszcze postoj w San Daniele ,, prawie przez cale Wlochy przejechalem platna autostrada

zaplacilem 51,95 euro ,, niewiele jak na te kilometry ,ale czasu zaoszczedzilem jeden dzien , i duzo zdrowia , do tej pory jezdzilem tylko odcinkami a reszte bralem nacjonalkami

ale teraz widze ze to sie nie karkuluje

29.04. Jestem w domu

przejechalem 8687kilosow

zatankowalem 740 litrow paliwa

butle gazowe ?? nie wiem tankowalem na bierzaco ale cos kole 6 razy nabijalem 11-stki , a do tego 2 x kuchenne te po 3 kilo (do pap-kuchni) nigdy nie odpalilem kuchenki w aucie

w portfeliku przywiozlem wiecej papierzakow niz wzialem , interesa sie powiodly , wygrana tez

czyli 4 miesiace wedrowki za free
stanie?? tylko free , tym razem nie zajezdzalem w Peniskoli na postoj z praniem , raz u Antonio przez jeden dzien pod pradem ,aby zresetowac baterie


Teraz czeka mnie przyzwyczajanie sie do lozka w domu , i uwazanie na Emilke , mam troche obowiazkow
Ale jak dlugo wytrzymam w domu nie wiem