21 lutego 2017

Dzionek drugi pogoda sloneczna sie zapowiada , chociaz i tu w gorach niggy nic nie wiadomo



 jako ze espaniery dlugo spia my z piesem z ranca na spacer

sprawdzic czy wszystkie gorki sa












 wszystko na miejscu robi sie cieplo
ale z kurtka sie rozstawal nie bede






 do 11 mam cien , wiec trzeba ostroznie z energia




 Antonio to serfer , cyle weekendy spedza w Tarifie , opalony na maxa

a wieczorem zaczynamy kulinarne przygotowania ,



 ja przygotowalem spagetti eintopf

to jedlismy jeszcze w poludnie , smakowalo im bo cos nowego ,


potem siesta

przy piverku

 a wieczor to juz przygotowania takie do fiesty , nie moge sie do tego wieczornego zarcia przyzwyczaic






o 20 wieczorem jedzenia na fulllll, potem nie moge spac


 dzisiaj na programie indyjsckie jedzenie


 z takim chlebem ,


 i ryzem


 no i salata ,
Yvonn przygotowala



zrobilismy termin u lekarza dla Tequili do szczepienia ale dopiero za dwa dni , wiec moj pobyt sie przydluzy


Brak komentarzy: