10 września 2016

Bedziemy sie starac jak najszybciej dojechac na poludnie , tak se umyslilem ,,,,,,


 W austrii ,,, spokojnie przed granica , specjalnie nie wjezdzamy na autobana






 na granicy dwa koczkodany czekaja na okazje , teraz siedza juz w cywilnych autach


ale nic nie dzialali









 pedzimy w dol , szybko i sprawnie coby jeszcze zakupy zrobic , my w sumie nic nie mamy jeno jedna paczke parowek zamrozonych ,, a reszte musimy kupic






 na platzu bierem sie do roboty , posprzatac , kawa , i czesciowo zakupiony towar zbunkrowac ,,,,,





 dolali my wody bo jechali my na minimum




 dzien odpoczynku ,,,, /noc/ i dalej na Wenecje ,

wszedzie ograniczenia


a po zaplaconym przed dwoma laty mandacie , moge powiedziec ze boli przekroczenie , o 7 km/h
bylo 198 euro

Brak komentarzy: