29 sierpnia 2016

U nas nic nowego caly dzien szalenstwo sloneczne


a po poludniu burza


 zas wieczorem mala mogla juz zasnac na zewnatrz temp spadla



 to i dlubie kalesony trza bylo ubrac





 burze przesiedzieli my w camperze , kurde trza uwazac , wszystko wyrwie , urwie podrapie

toz to szkodnik


 wieczorem palim ogien ,ale nie jakies tam specjalne grile , nie
chcesz grilujesz nie to siedz i piverkuj
ale od odnia cieplo




 przy siedzeniu w srodku znalezli my jeszcze dwa noworosnace zeby



noc byla ok dobra do spania , po ostatnich skwarach mozna sie bylo spokojnie wyspac ,


ja wstalem rano piesa na spacer , potem zas do kompa , chledajac postojow w Calabrii ,,,


jedzeimy od 8.09 do 4.10 ,,, to dlugi czas , ale i tak pestka w stosunku do zimakowania


a zimakowanie , siedzi mi z tylu glowy tym razem Sycylia , juz kiedys pisalem ze nie jest to miejsce do zimakowania , ale tak koncem stycznia , do kwietnia moze mozna i tam wytrzymac , chyba sprobuje , troche dosc mam Hiszpani , ze wzgledu na odleglosc , i samotnosc ,

poza tym jak analizuje , ostanie tygodnie w Andaluzji , to stwierdzam ze coraz trudnie pomieszkac gdzies przez kilka dni nie narazajac sie Gwardianom ,

musze to wszystko powaznie przemyslec


Brak komentarzy: