23 września 2015

Jak planowano tak zrobiono , jedziemy na polnoc ,,juz po sezonie na drogach spokojnie






 Rio Po , te cholerne komary








 przed Wenecja  korki i to jakie





 ten kolega to tak po polsku byle do przodu , zajechal droge i pedzi na zbity pysk , no coz wiekszy ma wieksze prawa na drodze , szkoda ze my bedziemy skrecali , pogadalibysmy na parkingu


robimy jeszcze zakupy , juz do domu , przed Wenecja jest fajny sklep ,tanio wychodzi prawie wszystko , potem jeszcze zaliczamy sklep campingowy , potrzebuje proszek do wody , jak jade do Hiszpani to wsypuje co dwa tankowania

Brak komentarzy: