14 sierpnia 2015

Rano oddychalo sie troche lepiej , po tej burzy ,ale w noc okolo 21 juz bylo wszystko suche


 no to siadamy do stlu i lekka kolacje zjedlismy , a potem piverko

 Rano dziewczyny  niewyspane , impreza byla dluga
i coraz cieplej sie robilo , okolo polnocy mielismy juz ponad 30 stopni

a nad ranem temperatura zas spadla




Nie wiem czy Michalina meczyla psa czy pies Michaline ,ale kolezanki to one sie zrobily mocne

no i dochodzimy do tego dlaczego obok sasiada bylo duzo miejsca , a wiec ma chlop babe ,ale jaka , morde darla na niego codziennie , klucila sie od rana do wieczora , taka typowy LEYDY pasztet babski

 oto toto , chlop takie chucherko ma moje wspolczucie


Wysokie mniemanie , , w pewnych momentach zagluszala nawet radio ktore z glosnika na slupie walilo informacjami
hahahahahahahahaahh


dzisiaj juz ostatni dzien , jutro wyjezdzamy ,wystarczy , musze do doktora , cukier mnie powala


Brak komentarzy: