Coraz pozniej juz jest ,do Pixla na camping nie wjedziemy nie ma sensu placic za noc , nie majac dnia do dyspozycji , ale staramy sie zwiedzic najblizsza okolice campingu coby wiedziec co rano robic ,,,,,
po drodze na Czechach, przed granica mijamy jeszcze Vankov czy cos takiego , ladny zamek i ladne miasteczko , nie bylem tu jeszcze nigdy , postanawiamy przy lepszej pogodzie tu jeszcze wrocic , teren lezy troche wyzej i jest tu cholernie zimno
potem jedziemy juz w strone granicy z Austria , bardzo wyska drozka , i tylko do 3,5 tony , ale co tam jeziemy i basta
to juz w Austri , okolice nowej siedziby Pixla , Landau bei Geras , jeziorka i duzo miejsc turystycznych
to pole biwakowe , camp dla mlodziezy , my tu nie wjedziemy za waska ,i za stromy wjazd
ale teren ladny
i mamy jezioro ,
wszystko otwarty teren , bez camer , bez ochrony , to jest austria,,,,, w polszy juz by to wszystko obkradli
teren piekny , nie tylko ladny ,ale nie dla nas , nie wolno z psikami wchodzic ,
obgladamy zachod slonca , na czerwono
pochodzilismy po okolicy , wszastko nieczynne bo juz pozno ,ale wsio ,caly teren otwarty
Za drugim zakretem znalezlismy cos co nas zainteresowalo , jest teren prywatny , stoja namioty , jacys ludziska tam chodza , poszedlem popytac co i jak i czy mozna przenocowac
po drodze na Czechach, przed granica mijamy jeszcze Vankov czy cos takiego , ladny zamek i ladne miasteczko , nie bylem tu jeszcze nigdy , postanawiamy przy lepszej pogodzie tu jeszcze wrocic , teren lezy troche wyzej i jest tu cholernie zimno
potem jedziemy juz w strone granicy z Austria , bardzo wyska drozka , i tylko do 3,5 tony , ale co tam jeziemy i basta
to juz w Austri , okolice nowej siedziby Pixla , Landau bei Geras , jeziorka i duzo miejsc turystycznych
to pole biwakowe , camp dla mlodziezy , my tu nie wjedziemy za waska ,i za stromy wjazd
ale teren ladny
i mamy jezioro ,
wszystko otwarty teren , bez camer , bez ochrony , to jest austria,,,,, w polszy juz by to wszystko obkradli
teren piekny , nie tylko ladny ,ale nie dla nas , nie wolno z psikami wchodzic ,
obgladamy zachod slonca , na czerwono
pochodzilismy po okolicy , wszastko nieczynne bo juz pozno ,ale wsio ,caly teren otwarty
Za drugim zakretem znalezlismy cos co nas zainteresowalo , jest teren prywatny , stoja namioty , jacys ludziska tam chodza , poszedlem popytac co i jak i czy mozna przenocowac
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz