Troche pochmurno sie zrobilo ,ale nam nie przeszkadza my i tak musimy jechac

 Mloda robi za fotografa ,

 tu jest pozna wiosna , powiem wrecz lato , wszystko zielone ,kwiatki kwitna

 a my dojezdzamy do portimao


tu wstapimy do sklepu , kiedys tu byl stellplatz ,ale jak go zlikwidowali to nawet nie ma gdzie stanac , chyba ze w botanice , ale tam dziury jak cholera

 o wlasnie woda stoi , bagno , ale angole i francuzy twardo stoja

 ja napisze tak

""""przejebane"""""

 za kolkiem maly korek policaje zatrzymali tego ciezarowca , wiozl betonowe belki , przywiozane dwoma czy trzema pasami

 dalszy platz , przy takich bagnach stoja , nie ma juz nigdzie miejsca ,
dowiedzialem sie ze Francuzi nie pojechali do Marokko bo podniesli im polisse na auto dla wyjezdzajacych , angole i deutschlandery sie boja , a wiec zostaje jeno portugalia

 my tniemy teraz juz na polnoc

prosto bez zatrzymywania

moj plan to dojechac do Villa Nova Milfonte i potem wybrzezem na dol , wyzej nie mamy sie co pchac , od lipca do pazdziernkika zas jestesmy tu , wiec trzeba ostroznie ze zwiedzaniem