28 czerwca 2016

I stanalem ,,,najpierw chledanie butow

piesy szaleja bo chca juz wylesc na zewnatrz


 mam buty mozna wylazic



 Jack nie wie co to jest ta biala cholera



 Tequila zna snieg ,



 idziem na rekonesans




 Maly lazi ale tylko miedzy plamami sniegu , na snieg nie staje








 jak jest przejscie to ok jak nie to zawraca


 w koncu wsadzilem go w zaspe
niech wie ze to nie gryzie ,,,,,ale jak piszczal










 a pani na polowanie









 jednak Jack to picza , ma strach





 za Tequila jeszcze idzie ale sam dupy w snieg nie ruszy ,,, widocznie boli w nogi













 do auta po sniegu , a maly miedzy platami



 niech to schlag ,,, taka temperature mialem nie wiem kiedy


no nic , jedziem dalej sikanie bylo teraz to Villach zatankowac i do domu


Brak komentarzy: