27 września 2015

Po obiedzie jedziemy dalej, zwiedzac ,

nie ma co siedziec na platzu

 zaraz obok otworzyli nowy sklep ze sprzetem turystycznym , tez nie wiedzialem , ale juz wiem, tez maja przecene


 towaru duzo , nie wiem czy beda na zime zamykac ,ale tak przyjezdzaja i w zimie Wlosiaki wiec interes powinien sie krecic , ceny calkiem , calkiem

 i nasze buty , tylko fotka do srodka nawet nie wchodze , nie ma sensu

ceny nie dla nas


 ale jak chodzi o majtki i cycniki opalajki to Mloda zas buszuje po stojakach





 wieczorem robie rekonesans po platzu





 to jest faktyczny slams , ale za 10 euro , co mozna wiecej chciec

tu mozna tylko na 1 do dwa dni stanac



 wszedzie wypasione fury angoli , wszedzie glosno

 i wszyscy maja takie same przyczepy , duze nawet bardzo duze

co mi tu smierdzi cyganami , ale oni sa rudzi a nie czarni
moze jakas inna odmiana Gipsy??????




im dalej od wejscia tym gorzej ,,,,,,,,,,,,,ale poza campingami to najblizej lezaca posiadlosc gdzie mozna spokojnie postac i pojezdzic na jowejku po promenadzie


Brak komentarzy: