25 września 2015

Przed poludniem jestesmy gotowi z zakupami , jedziemy na wschodnie lido Don Bosco

 juz sam wjazd ,na platz jest problematyczny , wszedzie bachory , nie wiem co sie dzieje






 przeciez juz po sezonie , to niemozliwe , szkola sie zaczela





 teraz juz wiem , jest banda irlandczykow i angoli , burdel na kolkach , staja tu widocznie dlugo , nawet Wlosiaki nie maja nic do gadania




 ja jade powoli na zwiady , w kierunku miasta



trzeba obczaic co sie zmienilo i co przybylo ,

pierwsze co wpada w oko nie ma pizzeriiiiii, wrrrrrr, drugie nie ma Pittarello tylko jest Pitta Rossa , sklep z butami tu kupowalismy juz od 30 lat buty , teraz o nie ceny jak z kosmosu , widocznie jakis ajent wzial i dowalil jeszcze swoja marze , juz na nas nie zarobia

Brak komentarzy: