22 września 2015

Po kawie idziemy dalej ,

 interesuja mnie rowery , ale cholernie drogie

juz wczesniej wpadl nam w oko ten sklep ,

ale podczas poprzednich podrozy przez kanal , byl samkniety ,,,,siesta , dzisiaj jest otwarty wiec i ceny napisane mikroskopijnym pismem odczytujemy , co nam wczesniej wpadlo w oko , facet ma tez servis , ale za napompowanie(uzupelnienie powietrza ) kola wola 1 euro za kolo






 obzieramy ale nic nie kupujemy chociaz nowe detki by sie przydaly , przez 4 dni mielismy razem 11 dziur w dwuch rowerach , to ta cholerna trawa z kolcami


 niektore sztuki sa interesujace ,ale jak na tym sie jezdzi , nie powiem , nie ma proby ,albo kupujesz ,albo spadaj

 wiec spadamy dalej



 i zas dywaniki , kurde chodzi i po glowisi ten moslemski pomysl





 no i czarna -szara strefa tez doszla



 jest tutaj tego czarnego mrowia ,





 same nieroby , ciekywy jestem co wyjdzie z tymi 95% nierobow co szlajaja sie teraz przez granice







po poludniu wracamy do campa , dzisiaj pakowanko , juz wystarczy , jutro wyjazd ,,,,,,,,
musze na kolejne badania , no i do polski by pojechac mam tam pare otwartych rzeczy do zalatwieniea   ,,,,,, hmmmm i rachunki tez trzeba wyrownac , ............................................................

Brak komentarzy: