18 czerwca 2015

Dojechawszy do domu zas rozpakowanie , zakupow z polski , teraz to juz mamy wszystko

wytrzymalem w domu 2 dni , posprzatalem auto troche umeyle i dalej w droge , teraz beda tylko takie male wyjazdy , obiecalem Mlodej ze bede w okolicy domu , ale ja i jak wedlug planu wale , w nieznane

 tym razem poyslalem na Czechy , Znojmo , Kleinhaugsdorf, odwiedzimy Chinczykow



 a wiec kierunek Praga





 tu zaczyna sie ten burdel , kiedys ziemia niczyja



 w drodze ,przed granica wpadamy , na jeszcze inny pomysl
nie widzialem Pixla juz 9 miesiecy , moze by Go odwiedzic????

tak , odwiedzimy ,jako ze teraz siedzi juz na campingu , dom oddal , wiec zastanawiamy sie co mozna kupic w prezencie ,


Pixel jak stary kasztan powinien miec ogrodek teraz przed camperem i jakies , krasnoludki , a moze by tak tego konia kupic?????
 ale zanim staniem na granicy jedziem nabic butle z gazem , skonczyla sie w domu druga , ,,,,,,ta pierwsza biore na niemcy wymienic

jak zwykle po drodze kusiczki , 29 euro , zastanawiam sie czy ten pokoj z piczka czy bezzzzzz
jak z piczka to tanio , jak bez to drogo , no ilez mozna , godzine , dwie to maximum w moim wieku
hahahahahahaha



 nabijamy , wpadamy jeszcze do kauflanda , male zakupy , bo w llodowce jeno swiatlo przewozimy ,

udaje nam sie kupic smycz dla psa bardzo okazyjnie , u uas taka smycz 27 euro tu tylko 15

 tu pochodzimy , moze zas cos kupim ,,,,,


 bylismy tu w pazdzierniku ojjjjjj duzo sie zmienilo , duzo buduja , jakies nowe budynki , platze zabaw dla dzieci


a tychn  chustek to wszedzie pelno , kupilem to co planowalem i dalej w droge jedziemy ,ale czechami do Pixla , nie wiem kiedy dojedziem bo pozno i czsrno sie roobi bedzie burza


Brak komentarzy: