24 lipca 2014



Zadzwonil do mnie MIKOLAJ , calkiem podenerwowany


                                                   Nie zyje Karol jego pies,


 zginal pod kolami samochodu , kierowanego przez nawalonego kierowce




Tutaj jeszcze w Hiszpani, razem z Pizdusiem, uwazal na nia jak na swoja dziewuche i traktowal ja z nalezytym respektem




 A tutaj juz u Edzika

 Moze nie byl najladniejszym pieskiem ,ale byl bardzo madry

Wystepowal nawet w reklamie tu zdjecie razem z Mikolajem

i jeszcze jedno z Hiszpani, Tavernas 

Brak komentarzy: