09 października 2016

Jedziemy i szukamy miejsca, do kapieli ,opalania i na nocki






 miejsca sa , malo widoczne

mozna cos znalesc jest przeca po sezonie


 jeno czarnuchow co niemiara , ta stonke powinni wytruc ,


poprostu strach gdzies stanac , oni sa wszedzie , nawet gdy stanelismy daleko od miasta i wsi ta szarancza tam sie szwendala




 to my dalej w droge , szkoda ze moja 38.-mke zostawilem w domu






 tu tez miejsca do cholery , przy tych bunkrach ,ale naszym camperem tam nie wjedzie ,







 oo i tu , ale za niski jest ten luxus na takie wyboje







 tu mijamy fajne miejsce , podjedziem jeszcze pare kilosow , na kontrole









 o nastepny



 ten tez jeszcze jezdzi







 i wrocilismy z powrotem , fajna laguna , nie ma za wiele ludzi , fajny piasek


tu zostajemy




 rozbijamy sie przy promenadzie ,,, mamy lawke do siedzenia , do wody niedaleko


na noc pojechalismy tak ze 300 metrow do drugiego rzedu , spanie spokojne ,,,





!6.12.

a ja juz prawie spakowany , jeszcze ciuchy ,, suchy prowiant uzupelniony , posciele czyste , ,,

teraz tylko zbiorniki wymyc , wyodkurzac , ,,, dopakowac ubranie i w droge .

ale w domu jeszcze kupa roboty , jak juz gadalem tym razem przez srodek Francji chce jechac , musze dopracowac jakies noclegi , nie nastawiam sie na zadne zwiedzanie ,jade jak naszybciej na dol do espani , do ciepla ,,,,,,,,
ale jakis bezpieczyn nocleg trza skominowac , powiem nawet dwa , jednego chyba walne w Besancon ,,, a drugi gdzies w gortach wyjdzie

w zeszlym roku jadac portugalka bylo fajnie ,ale przez centralna Francjie w poprzeg , zimno jak cholera a to wtedy byl dopiero listopad , teraz ma byc styczen , pewnie jeszcze gorzej bedzie ,,,,

Brak komentarzy: