11 października 2016

Dzisiaj znowu play , nie mam tu nic innego do roboty ,,,,

 no moze tylko gotowanie






 jako ze powoli dostaje slonco-wstretu biore sie za kichcenie




 cholernie goraco , stajac na promenadzie , nie wystawisz butli z kluchami , wiec w aucie jeszcze gorecej , dobrze ze przynajmniej sos mialem w sloiku juz ugotowany ,


 ze wieczora jedziemy dalej , podjezdzamy pod Euro spina na zakupy ,,, teraz juz mnie nie dziwi

kazdy sklep obstawiony przez czaruchow




 pilnuja , podaja wozki , chca ci pomagac , sa bardzo natarczywi


ludziska opedzaja sie jak od komarow , pozniej wkolo innego sklepu gadalem z Carabinami ,,,,
nic nie moga zrobic , nie moga ich wygonic

prawo nie pozwala ,


 po zakupach my dalej jedziem


zas nad wode , do sklepu musielismy 10 kilosow odjechac od wybrzeza , o tej porze roku wsio na wybrzezu juz pozamykane , poza kilkoma knajpami w kazdej miejscowosci

pare wiecej otwiera jeszcze na weekenda , ale sklepy nie



 zaj fajna playa , ale pelna jakisik lusek ,,, teraz juz nie sprzataja , przez jesien i zime jak fale sa wieksze samo to rozgoni po morzu








 jest goraco tak ze 35 stoni ,, wiec mlodziezy idzie poplywac





 woda czysciutka

ja ide na druga strone tych skal , moze tam cos jest ciekawego





Brak komentarzy: