25 sierpnia 2016

Romki przyjechali poszalec, nie dziwie sie oni znaja tu duzo ludzi z campingu i z basenow ,
w co drugiej knajpie maja znajomkow ,


 jazda takim Fred mobilem nie dla kazdego ,ale oni nie maja z tym problemu






 poszaleli i poszli zas na piverko


 my w bazie siedzim , tylko male wyskoki do basenu dla ochlody , przeciez nie bedziemy tam lezec plackiem ,,,,do wody mamy 200 metrow , polezec mozna i przy campie


 Razciagli my dodatkowy dach nad Romka namiotem

coby tak nie prazylo





 a Emilka jak w wedzarni , na roznie sie dopala



 zalatwilismy lawki i stol , tzn Romek zalatwil od kumpla ze knajpy , teraz to juz nie ma podsiadania




Oni tez rozwalili koce i chodza do wody tylko sie ochlodzic


ja siedze w cieniu , i juz planuje , co we wrzesniu , mam kilka zeszytow ze soba wiec moge cus poczytac , Wlochy beda na 100% , bedzie ciekawie bo ostatnio tak calkiem na poludniu Wloch  bylem w 2012 roku , wtedy wiosna sam , pozwiedzalem troche ale bylo cholernie zimno

Brak komentarzy: